sobota, 25 lipca 2015

Co znajduje się w psiej szafie...oraz WYJAZD W BESKIDY !!


Spotkałam się już z takimi postami i powiem wam szczerze,że mi się spodobały ! Dlatego postanowiłam zrobić taki post na swoim blogu.

Zacznijmy może od akcesoriów,których używam na co dzień .




Jak widać na powyższym zdjęciu znajduje się przepinana smycz o długości 2m.Jest ona już bardzo styrana przez Izu ponieważ lubi podgryzać smycze.Smyczka została zakupiona gdy Izaya miał 7 mc więc myślę,że jest baaaardzo wytrzymała skoro do tej pory nic się nie oderwało ani nie uszkodziło.Jedyne co to trochę się zmechaciła ale uwierzcie mi miała prawo ! 
Na fotce znajduje się również kantar i kaganiec a niżej widnieje obroża od Furkidz.Kontar służy mi jako pomoc w ciągnięciu...belgut strasznie ciągnie jak się czegoś przestraszy bądź zobaczy "coś" ciekawego.Kaganiec jak wiadomo MUSI  być :)



A to są już rzeczy Sary.Dwie obróżki,jedna od Modnej Kozy druga od Kudłatego Arta.Jedna para szelek norweskich również od Kudłatego i jakieś normalne szeleczki oraz smyczka.To są wszystkie rzeczy jakie posiada Sara..jest już babinkom i zabawki ją nie interesują :-) 



Rzeczy na wyjazdy


Na tym zdjęciu znajdują się akcesoria jedynie na wypady.Szelki wraz z sakwami,smycz górska,smycz z funkcją zapięcia w pasie do biegania oraz bidon.Nie ma się co rozpisywać.Jeśli chcecie recenzję,któregoś z tych produktów dajcie znać w komentarzu :)

Zabawki !!!


Jak widać zabawek trochę jest i to jeszcze nie wszystkie.Na zdjęciu znajduje się:
Nowiutki szarpaczek z futerkiem,
Nowa ażurka,
Wygrana piłka od Shaggy,
Nowa piłka na sznurku,
Zdydłany bączek na smaki,który zawsze zostawiam jak wychodzę z domu,
Nowa piłka tenisowa-stara jest w użyciu i była strasznie upiaszczona,
Ringo,
Szarpak i to nie jeden mam jeszcze dwa takie z polaru.
Oczywiście w domu są jeszcze szarpaki z liny ale to każdy wie jak wygląda i nie muszę pokazywać.
Aha zapomniałabym o ulubionej piłce Izusia

Najlepsza zabawka ever !!! Mozna luknąć tutaj jak piecho ładne obroty do niej robi :)



No i to co mój pies pokochał,czyli dyski ! 


Kiedyś już pisałam o naszych początkach z frisbee jednak gdy Izaya źle wylądował mieliśmy dość długą przerwę i musiałam od nowa nakręcać na nie psa.Dziś już pies łapie dekle a ja muszę poprawić rzuty.A WIĘC UWAGA ROBIE 2-TYG WYZWANIE FRISBEE!!! Czy dam rade ? Trzymajcie kciuki !!! Chce nauczyć się paru figur przez ten czas i popracować nad techniką skoku u Izayi. Tutaj macie jak nasza sytuacja z frisbee wygląda obecnie:



Co do zabawek to mam jeszcze jedną taka na pół żywą 

Ręki było więcej no ale cóż... belgut ją rozgryzł jak typowy pieseł zombie :D


I to byłoby na tyle :) Wyjezdzamy na 2 tyg w Beskidy więc będzie lekka przerwa na blogu ale jak przyjedziemy to nadrobimy ! 





wtorek, 14 lipca 2015

TEST-Obroża od Modnej Kozy


Dzięki temu iż należymy do grona testerów TOP FOR DOG 2015 mieliśmy okazję przetestować obrożę od Modnej Kozy.
Testerką została tym razem Sara.
Obróżka jest w trzech wariantach kolorystycznych:różowym,żółtym i czerwonym.


       Obwód obróżki to 36 cm i jak widać jest półzaciskowa.Kółeczko do zapięcia karabińczyka jest spore i dość masywne.
       Wygląda solidne i utrzyma psiaka,który lubi ciągnąć na spacerze :-)







Jest podszyta neoprenem dzięki czemu jest lekka i miękka w dotyku












Na dodatek ma fantastyczny design w postaci ozdobnej tasiemki !













Obroża jest grubości ok 3 cm i będzie się dobrze prezentować na szyi krótkowłosego jak i długowłosego psa.Obroża preferowana do psów o średniej wielkości niż małej...chyba,że macie małego psa o masywnej budowie.Niestety jasne kolory są podatne na ubrudzenia jednak wystarczy tylko przetrzeć nawilżoną ściereczką z proszkiem i świeży brudek natychmiast schodzi.


Niestety na Sarę jest za masywna i średnio na niej wygląda.


PLUSY:
kolorystyka
ciekawy design
łatwo się czyści

MINUSY:
szybko się brudzi
dość masywna(chyba,że ktoś takie lubi)

Tą obroże jak i inne fasony możecie zakupić tutaj -->Modna Koza
Producent piszę iż cena takiej obróżki to 45 zł.


czwartek, 2 lipca 2015

DCDC Poznań 2015

Dzisiaj piszę dla was notkę o moich wrażeniach na DCDC w Poznaniu.Był to mój pierwszy wyjazd na te zawody ale niestety bez psa...to znaczy mojego psa bo pojechał z nami inny pies(Lili) :D
Izaya ogólnie miał jechać i startować w dog diving ale jego zachowanie jeszcze na to nie pozwoliło.Za rok na stówkę będziemy startować w dog diving i może freestyle w startersach ponieważ z dyskami idzie nam coraz lepiej :-) We wrześniu będzie można nas spotkać na Dog Games Fall,będziemy startować w speedWay!
_________________________________________________________
Ogólnie bardzo fajnie spędziłam czas.Zebrałam kilka paczek próbek karmy hyhy..kupiłam dwa dyski no i to byłoby na tyle.Głównym celem było nagrywanie i zdjęcia więc zostawiam was z fotkami i filmikiem końcowym.Jeśli znajduje się na zdjęciu twój psiak śmiało możesz wsiąść fotke i opublikować ją na swoim blogu lub FB.


























RESZTA ZDJEĆ TUTAJ: https://goo.gl/photos/rwNFG1Y73q21rpGY9

Na koniec łapcie filmik:

A wy byliście na DCDC w Poznaniu ? :-)