Spotkałam się już z takimi postami i powiem wam szczerze,że mi się spodobały ! Dlatego postanowiłam zrobić taki post na swoim blogu.
Zacznijmy może od akcesoriów,których używam na co dzień .
Jak widać na powyższym zdjęciu znajduje się przepinana smycz o długości 2m.Jest ona już bardzo styrana przez Izu ponieważ lubi podgryzać smycze.Smyczka została zakupiona gdy Izaya miał 7 mc więc myślę,że jest baaaardzo wytrzymała skoro do tej pory nic się nie oderwało ani nie uszkodziło.Jedyne co to trochę się zmechaciła ale uwierzcie mi miała prawo !
Na fotce znajduje się również kantar i kaganiec a niżej widnieje obroża od Furkidz.Kontar służy mi jako pomoc w ciągnięciu...belgut strasznie ciągnie jak się czegoś przestraszy bądź zobaczy "coś" ciekawego.Kaganiec jak wiadomo MUSI być :)
A to są już rzeczy Sary.Dwie obróżki,jedna od Modnej Kozy druga od Kudłatego Arta.Jedna para szelek norweskich również od Kudłatego i jakieś normalne szeleczki oraz smyczka.To są wszystkie rzeczy jakie posiada Sara..jest już babinkom i zabawki ją nie interesują :-)
Rzeczy na wyjazdy
Na tym zdjęciu znajdują się akcesoria jedynie na wypady.Szelki wraz z sakwami,smycz górska,smycz z funkcją zapięcia w pasie do biegania oraz bidon.Nie ma się co rozpisywać.Jeśli chcecie recenzję,któregoś z tych produktów dajcie znać w komentarzu :)
Zabawki !!!
Jak widać zabawek trochę jest i to jeszcze nie wszystkie.Na zdjęciu znajduje się:
Nowiutki szarpaczek z futerkiem,
Nowa ażurka,
Wygrana piłka od Shaggy,
Nowa piłka na sznurku,
Zdydłany bączek na smaki,który zawsze zostawiam jak wychodzę z domu,
Nowa piłka tenisowa-stara jest w użyciu i była strasznie upiaszczona,
Ringo,
Szarpak i to nie jeden mam jeszcze dwa takie z polaru.
Oczywiście w domu są jeszcze szarpaki z liny ale to każdy wie jak wygląda i nie muszę pokazywać.
Aha zapomniałabym o ulubionej piłce Izusia
Najlepsza zabawka ever !!! Mozna luknąć tutaj jak piecho ładne obroty do niej robi :)
No i to co mój pies pokochał,czyli dyski !
Kiedyś już pisałam o naszych początkach z frisbee jednak gdy Izaya źle wylądował mieliśmy dość długą przerwę i musiałam od nowa nakręcać na nie psa.Dziś już pies łapie dekle a ja muszę poprawić rzuty.A WIĘC UWAGA ROBIE 2-TYG WYZWANIE FRISBEE!!! Czy dam rade ? Trzymajcie kciuki !!! Chce nauczyć się paru figur przez ten czas i popracować nad techniką skoku u Izayi. Tutaj macie jak nasza sytuacja z frisbee wygląda obecnie:
Co do zabawek to mam jeszcze jedną taka na pół żywą
Ręki było więcej no ale cóż... belgut ją rozgryzł jak typowy pieseł zombie :D
I to byłoby na tyle :) Wyjezdzamy na 2 tyg w Beskidy więc będzie lekka przerwa na blogu ale jak przyjedziemy to nadrobimy !