Od ostatniego wpisu minęło sporo czasu,jednak wytłumaczyłam wcześniej czym to jest spowodowane.Na szczęście nastał czas spokoju i problemy zniknęły u psa jak i u mnie i znów zaczęliśmy działać.Co do psa to może nie tak perfekcyjnie problemy zniknęły ale co na to poradzić,da się z tym żyć i te małe niedociągnięcia nie są aż tak uciążliwe.
Pisałam wcześniej o tym iż Izaya bierze leki,na dzień dzisiejszy pieseł żadnych leków nie przyjmuje.Źle na nie reagował,zrobił się jeszcze bardziej lękliwy..do tego stopnia,że nie chciał wychodzić na spacery i trzeba było wyciągać go siłą co nie wyglądało zbyt przyjemnie.Pies był aż tak zestresowany,że w ostateczności był gotowy mnie ugryźć.
Powiem wam,że zwątpiłam,nie wiedziałam co mam robić.Podjęłam,że odstawie mu leki na uspokojenie i dzięki temu wszystko wróciło do normy..tak wszystko psie ADHD znów się włączyło ale wole go takiego niż zalęknionego psiaka,który siedział pod łóżkiem albo pod biurkiem.
Zostawiam was z urodzinowym filmikiem i obiecuje,że od tego momentu wpisy będą pojawiać się regularnie !
Oby teraz już wszystko było dobrze! Czekam na kolejne wieści :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny psiak ;) Czekam na kolejne wpisy ;) Zapraszam do nas w odwiedziny :)
OdpowiedzUsuń-------------------
swiatsary.blogspot.com
Wszystkiego najlepszego! ☺
OdpowiedzUsuńTeż wolę psa z ADHD, niż przygnębionego. Dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńOby wszystko było już dobrze i sto lat dla czarnuszki :)
OdpowiedzUsuńOby wszystko powoli wracało do normy! Najlepsiejszego dla czarnuszki! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, Biscuit Life | Zapraszamy na KONKURS!
Ale cudowny psiak! Tyle radości i energii w jednym :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że odstawiłaś leki. Lepszy pies z ADHD, niż przygnębiony i lękliwy. Dużo zdrowia dla psiaka, oby było coraz lepiej :)
Pozdrawiamy; psotaa.blogspot.com