Test gryzaków PAWERCE

Dzięki uprzejmości sklepu zoologicznego https://www.sklep.petsmile.pl/ mieliśmy okazję zostać testerami. Tym razem na test padły kości PAWERCE, gryzaki dla psów o różnej wielkości (small,medium maxi) jak i smaku. Izaya dostał trzy gryzaki  dla dużych psów, dental, support i salmon. Każda kość ma inne zastosowanie jak i smak/zapach.




DENTAL-gryzak, który ma za za zdanie czyścić zęby i odświeżać oddech psa. Kość zawiera  enzymy i minerały, które chronią zęby psa przed nadmiernym osadzaniem się kamienia nazębnego. Zawiera pietruszkę i  chlorofil aby wspomóc zniwelować brzydki zapach z psiego pyszczka. Dzięki tym dodatkom smakołyk jest zielony i bardzo twardy.


SUPPORT- gryzak naturalny wykonany ze skóry wołowej z wypełnieniem. W środku kość wypełniona jest żwaczami (penisy i żwacze wołowe), do tego zawiera również siemię lniane, żurawinę, żeń-szeń i rokitnik. Fajne rozwiązanie dla psów niejadków. Atrakcyjny zapach przyciągnie nawet najbardziej wybrednego psiaka, jednak domownicy mogą ucierpieć z powodu zapaszku obrabianej kosteczki :)


SALMON-gryzak owinięty rybią skórą. Jak dla mnie najciekawszy smakołyk z tych trzech ! Kość owinięta jest skórą z łososia i wcale nie taką mała. Prawie całą powierzchnię kości oplata płat łosoś. Bardzo intensywny, rybny zapach. Gryzak nie jest tłusty ponieważ skóra jest wysuszona. Jako jedyny zawiera kwas tłuszczowy Omega-3 i Omega-6. Dodatkiem jest szpinak, który dostarcza potas żelaza i kwas foliowy.

Wyżej wymieniłam i opisałam w skrócie jak wygląda i co w sobie ma dany gryzak. Mojego psa jak wiadomo każdy gryzak zainteresował ale to są "zabawki" na dłużej a nie na jeden kęs. Zaobserwowałam, że po dłuższym czasie liczną przewagę ma gryzak rybny. Aromatyczna skórka spowodowała chwilowe zaćmienie umysłu i ciągłe memlanie.

Wiadomo jak najbardziej smakowita to najszybciej się kończy. Kość zjedzona w ciągu godziny. Gryzak ze żwaczami jeszcze leży w pokoju jednak tylko połowa jego części. Dobrą wiadomością dla tych co nie lubią śmierdzących gryzaków będzie to iż kość ze żwaczami śmierdzi tylko pod wpływem śliny. Jeśli leży sobie spokojnie wyschnięta zapaszku nie czuć. Gryzak, który leży i czeka lekko obgryziony to dental. Myślę, że nie każdy pies przepada za pietruszką (choć pewnie jej niewiele) ale specyficzny zapach ma i to może zniechęcać.




Co do wizualnego wyglądu nie mam zastrzeżeń.Kości zapakowane w folię, dzięki czemu nie tracą zapachu. Do tego dołączona ładna torebka.


Jeśli ktoś ma psa, który ma tendencję do niszczenia lub musi zostać sam na dłużej polecam gryzaki od PAWERCE. Starczają na długo i zajmą psiaka na kilka godzin :)