Wreszcie mogę napisać post o pożegnaniu lata i wakacji. Tak, wakacje właśnie mi minęły i zaraz rozpoczną się studia. Za oknem zrobiła się już prawdziwa jesień, liście lecą z drzew a deszcz coraz częściej u nas gości. Jednak trzeba się zmobilizować i z psiakiem pracować ;)
Wracając do naszych wakacji muszę się przyznać,
że były udane. Spędziliśmy miło czas przez około dwa tygodnie nad jeziorem, potem wróciliśmy do naszego miasta a po miesiącu wyjechaliśmy w góry. Niestety pobyt w górach trwał tylko pięć dni ...a ja tak bardzo kocham góry. Widoki niezapomniane, jak bym mogła to był została w górach i już nie wracała. Izaya w pełni wykorzystał pobyt nad jeziorem, zaliczył pływanie w jeziorku, tarzanie w piasku oraz skakanie z pomostu. Aktywnie spędzaliśmy czas spacerując po lasach oraz po okolicach wioski. Naszym małym sukcesem jest odchodzenie grubasa o 6kg ! Tak gdy pies mieszkał u moich rodziców przytył 6 kilogramów... Jednak udało mi się okiełznać żarłoka i zostało nam tylko 2 kg do schudnięcia. Lato to wspaniały czas na aktywne wędrówki, niestety teraz psiak ma mniej luzu a więcej chodzenia na smyczy. Jednak staramy się przynajmniej 2-3 razy w tygodniu na szaleństwo a prawie codziennie (4-5 razy w tyg) wykonujemy treningi targetowania. Izaya jest teraz pod opieką Szkolenie psów- Dog System, którą możemy polecić z całego serducha a Monika znalazła wspólny język z Izu dzięki czemu nasze treningi są przyjemne i skuteczne. Tak więc lato już żegnamy i czekamy na przyszły rok i wyjazd w góry tym razem na dłuższy okres, oraz na postępy Izayi w szkoleniu, o których będę regularnie informować na naszym FB:Szalony Belg. Zapraszamy do polubiena profilu, ponieważ tam jesteśmy bardzo aktywni i myślimy nad konkursem.
Na koniec zostawiam Was z wisienką na torcie, filmik wakacyjny już powstał !
TO były góry w Polsce? Na Słowacji można chodzić z psem po tatrach, polecam Słowacką stronę
OdpowiedzUsuńAle super filmik ! Fajnie, że udało wam się spędzić takie atrakcyjne wakacje :)
OdpowiedzUsuńW tym roku też byliśmy w górach jednak psiaka nie mogłam ze sobą zabrać :( Co filmiku to jest genialny !
OdpowiedzUsuńU nas w tym roku lato upłynęło pod szyldem jezior i wiecznie mokrej sierści - pogoda maxymalnie dopisała :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuń