Mieliśmy okazję przetestować pewną nowość,która od niedawna pojawiła się na rynku zoologicznym.
Tą nowością jest oczywiście POKUSA!
Jest to dodatek do karmy suchej aby urozmaicić psią dietę.Produkt ten polecany jest dla: psów młodych,suk ciężarnych oraz karmiących,psów pracujących,u psów z problemami zgryzu oraz dla wszystkich niejadków.
Pokusa Premium Plus występuje w opakowaniach 120g oraz 300 g.
______________________________________________________________________________
Na początku konsystencja jest sypka i bezwonna.Po rozcieńczeniu z wodą staje się substancją płynną i ma zbożowy zapach.
Po dolaniu wody POKUSA stanowi karmę uzupełniającą i może być podawany z karmą suchą , makaronem czy mięsem.
Skład:
Mleko i produkty mleczne, jaja, warzywa , substancje mineralne, glony, owoce, produkty pochodzenia roślinnego oraz owoce.
Po co tak właściwie podawać psu Pokusę? Produkt ten dobrze działa na układ nerwowy jak i pokarmowy zwierzaka,wzmacnia kości i stawy,buduje mięśnie,zwiększa odporność naszego pieska i dobrze wpływa na jego sierść.Mój pies bardzo polubił owy produkt.
Starannie zapakowany proszek w oddzielne torebeczki,szybkie przygotowanie posiłku a zapach pokusy jest jak najbardziej zbożowy.Jednym słowem ujmując Pokusie nikt się nie oprze !
Więcej o produkcie tutaj:
Nie ogarniam jak można mówić, że dobry zapach, to zapach zboża? Jedynym który myśli (albo każą mu myśleć że tak jest) jest pan Ceregrzyn. Po co psu zboża? Po nic, właścicielowi ma to odpowiadać. Po co te "produkty mleczne" Alg jakoś się nie doszukałem (bo "glonem" ni muszą one być). Moim zdaniem średni produkt, może jest ok, ale mi wygląda na zbędny, są lepsze suplementy (i NIE mam na myśli np. Revettia`i)
OdpowiedzUsuńOczywiście możesz psu to dawać, ale moim zdaniem jest to nieco zbędne.
Popieram w 100%.
UsuńJakoś takie dosmaczanie karmy mnie nie przekonuje. Jeśli już dosmaczać trzeba - to znacznie zdrowszy jest choćby olej rybny...
Pozdrawiamy!
Śledź też pies
Słyszałam już o tym produkcie u Mój Psi Świat i wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Jednakże ja bym go chyba nie kupiła. Gdybyśmy jednak mieli okazję do przetestowania z chęcią bym to zrobiła ;) Chociaż muszę przyznać, że opakowanie bardzo mi się podoba :p
OdpowiedzUsuńhttp://z-rudzielcem-przez-zycie.blogspot.com
Ja już kupiłam paczkę, tylko muszę pozbierać to wszystko w wolnym czasie i w końcu spróować podać jedzonko :D Zobaczymy co to będzie :)
OdpowiedzUsuńJa jako dosmaczania używam tylko oleju z łososia :) Chociaż zazwyczaj jest zbędny bo sunia je z apetytem to jednak w chwilach dołków karmowych, gdzie Abi wybrzydza wystarczy polać olejem i włala :D
OdpowiedzUsuń