- Łatwe
- Średnio trudne
- Dla zaawansowanych
- Dla ekspertów
Jest też podział na aktywność ale zdecydowanie pasuje mi ta pierwsza opcja.
Przejrzałam dziś niektóre sztuczki i jestem pewna,że Izaya zdoła się ich nauczyć...no może te dla ekspertów w późniejszym czasie bo jego móżdżek jest "trochę" rozbrykany.Każdą nauczoną sztuczkę będziemy publikować :)
W niedzielę jakoś pod wieczór wybrałam się z psiakiem nad rozlewisko.Było fajnie,najpierw zabawa,oczywiście jak zobaczył wodę to już mnie ciągnął w jej stronę.Porzucałam mu patyczka,piecho poganiał za nim oczywiście pływając.Jednak nie miał ogromnej swobody bo trzymałam go da 5m lince,jeszcze nie ufam mu by go spuścić w dość sporej obecności ludzi i innych psów.
Potem poszłam z nim na polankę by sobie wysechł i pobiegał.Tym razem mógł poczuć się wolny,odpięłam mu linke ponieważ było tam spokojnie.Mało ludzi się kręciło i czworonożnych też.Izaya najpierw polatał za badylkiem,on kocha różne patyczki,korzonki itp.Potem wyjęłam frizbee,już miał jedną próbę z rollerami ale jak był mniejszy nie umiał złapać toczącego się krążka po ziemi :c Teraz wyszło mu to całkiem nieźle.Urósł mu pyszczek ma juz wszystkie zęby to ładnie łapie.Ja też poprawiłam się w rzucaniu rollerów więc oboje czegoś się nauczyliśmy.Ogólnie jestem zadowolona z niego,że wreszcie się tego nauczył.Wiem,że to nie jest jakiś ogromny sukces ale małymi kroczkami i do sukcesu się dojdzie :)
On nie jest zapięty,linka leży w pogotowiu xD |
Super książka, też bym taką chciała :) śliczny psiak ;)
OdpowiedzUsuńSama mam tę książkę i bardzo ją polecam :) Na niektóre komendy mam własny sposób :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://poprostuzuzia.blogspot.com/