sobota, 7 marca 2015

Recenzja obrożyAdaptil


Dzisiejszy post będzie poświęcony obroży z feromonami firmy Adaptil.Szczerze wam powiem,że wcześniej nie słyszałam o tym środku.Adaptil występuje nie tylko w postaci obroży ale także w sprayu,rozpylaczu i tabletkach.Recenzja będzie tylko na podstawie obroży więc proszę nie sugerować się,że tak samo podziałają tabletki czy spray.Chcę jeszcze zaznaczyć,że na każdego psa działa to inaczej :)

O tym produkcie dowiedziałam się podczas wizyty u weterynarza.Jak wiecie mój pies nie należy do tych spokojnych a raczej do tych baardzo narwanych i nielubiących bliskiego kontaktu z obcym człowiekiem.Weterynarza odwiedziliśmy po to aby dowiedzieć się nieco o kastracji jednak pani,która nas przyjmowała stwierdziła iż mój pies najpierw musi się okiełznać ponieważ podanie narkozy graniczy z cudem.Poleciła mi obrożę Adaptil,która wydziela feromony matki,którym celem jest uspokajanie zwierzaka.Zwierze ma się czuć bezpiecznie oraz zrelaksowane.Pomaga przy zachowaniach agresywnych oraz wycisza psa by nie niszczył w domu.Obroża działa przez miesiąc a jej koszty waha się od 70 do 100 zł zależy od rozmiaru i sklepu gdzie kupujemy.

Moja opinia na temat tej obroży niestety albo stety jest negatywna.Kompletnie nie zadziałała na mojego psa.Nic się nie zmieniło!Pies nie był wyciszony,rzucał się tak samo jak i przed zakupem obroży oraz niszczył w domu.Nie zauważyłam żadnej poprawy u Izayi.


U mojego psa widzę poprawę po tym jak odwiedziła nas behawiorystka i wykonuje wskazówki przez nią wskazane.Jak dla mnie pies zachowuje się o wiele lepiej w stosunku do obcych.Nie atakuje przechodniów,którzy nas mijają,Oczywiście jeszcze nie daje się dotykać ani nic z tych rzeczy(bliski kontakt z obcym nadal sprawia duży problem) ale cieszy mnie fakt,że Izaya spokojnie minie zwykłego przechodnia :) Jak dla mnie pieniądze wydane w błoto na tą obrożę.Lepiej zdać się na behawiorystę.Oczywiście to moje zdanie i na waszego psa może podziała obroża ale jeśli ktoś ma taki problem jak ja to odradzam kupowania.


13 komentarzy:

  1. Szkoda, że nie zadziałała, no ale gdyby była bardzo skuteczna pewnie wszyscy byśmy o niej słyszeli i sprzedawałaby się jak świeże bułeczki ;) Dobrze zrobiłaś z tym psich behawiorystom, w końcu ta obroża i tak działała by tylko doraźnie i nie uleczyła by prawdziwego problemu w psychice ;)

    Pozdrawiam!
    Świat Niko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja stosuję obroże u kotów oraz psa i działają rewelacyjnie. Koty nie atakują się, są wyciszone, nie uciekają przed odkurzaczem, nie są płochliwe. Widzę, że są zrelaksowane. Pies też zrobił się odważniejszy, wyciszony oraz bardziej zrelaksowany. O tych obrożach pewnie mało wiemy bo ich cena często odstrasza. Pracując w sklepie zoologicznym miałam często takie sytuacje z powodu ceny. Nie przemawiało do ludzi to jak działają, tylko że tyle kosztują. Bynajmniej ja widzę skuteczność. Możliwe, że przypadek psa z bloga był zbyt hardy na obroże. :)

      Usuń
  2. Osobiście myślę że można się było po tym spodziewać że nie zadziała.
    Nie ma za dużo recenzji tej obroży co pewnie świadczy o tym że nie sprzedaje się najlepiej i nie działa tak jak powinna. Myślę że nauka, konsekwentna praca, porady behawiorysty w końcu wyeliminują wasze problemu. Powodzenia! :)

    Pozdrawiamy Wiktoria&Fado
    Zapraszamy do nas: http://fado-labrador-retriever-biszkoptowy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja o tej obrozy nigdy nie slyszalam. Moze dlatego ze nie kupuje mojemu psu takich obrozy bo nie ma takiej potrzeby.. :P
    Recenzja super ttlko szkoda ze obroza tak nawalila :(

    Obserwujemy i zapraszamy do nas :
    Http://przygodys.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam, że są obroże, które mają działać uspokajająco. Szkoda, że nie zadziałała.
    Gratuluję postępów i życzę jeszcze więcej! :)

    Pozdrawiamy,
    Monia i Roxi,
    http://suczkaroxi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa, czy na jakiegoś psa faktycznie zadziałała. Dobrze, że zdecydowałaś się na behawiorystę. Trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku :).
    Pozdrawiam, http://mojprzyjaciel-pies.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na mojego zadziałała, na moje 3 koty, na psa koleżanki, który miał lęk separacyjny. Więc pies rzucający się na innych ludzi to już temat dla behawiorysty a nie dla obroży. Taka obroża działa na zwierzęta zestresowane przeprowadzką, pojawieniem się nowego członka rodziny, małym terytorium, wokalizacją itd. Przypadek psa z opisu to już wyższa szkoła jazdy bo pies wręcz pała agresją.

      Usuń
  6. Boziu czego to oni już nie wymyślą ;) To tak jak magiczne tabletki na odchudzanie :)
    Dobrze że po wizycie u behawiorysty jest lepiej :) Trzymam za was kciuki,żeby było coraz lepiej! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. behawiorysta jest najlepszy na wszystko :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. też stosowałam u swojej suki, która ma agresję lękową i nie zauważyłam żadnej różnicy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo agresja to już temat dla behawiora a nie dla obroży. U mnie są mega skuteczne tylko moje zwierzęta nie są w takiej potrzebie jak pies z opisu czy Twój psiak.

      Usuń
  9. A czy można prosić namiary na tego cudownego behawiorystę? Przetestowałam już 3 i póki co tylkoportfel coraz chudszy, a mój pies niestety straszny dzikus :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja również podpinam się pod pytanie Pani Olgi o nazwisko behawiorysty. Mam pieska z agresja lękową i walczymy już rok praktycznie bez rezultatów u różnych specjalistow

    OdpowiedzUsuń